środa, 1 grudnia 2010

Piersi z kurczaka w galarecie


Pierwszy raz robiłam coś w galarecie... Przez jakiś czas kupowaliśmy w sklepie taką "wędlinę" - zatopione w galarecie wawałki mięsa i warzyw. Coraz więcej w tym było galarety, coraz mniej mięsa... A że jest to coś co bardzo lubimy do kanapek to postanowiłam w końcu sama coś takiego zrobić.

Składniki:
- 2 podwójne piersi z kurczaka
- 2 małe marchewki
- pęczek natki pietruszki
- puszka groszku
- kostka rosołowa
- 3 zabki czosnku
- sól i pieprz
- trochę sosu sojowego
- trochę ponad 0,5 l wrzątlu
- całe opakowanie (50g) żelatyny
- 2 półtoralitrowe butelki po wodzie mineralnej

Pokroiłam w kostkę kurczaka i wrzuciłam do wrzątku, dodałam kostke rosołową, pokrojoną w plasterki marchew,  3 posiekane ząbki czosnku, sos sojowy, sporo soli i pieprzu. Ugotowałam do miękkości. Na początku wywar wydaje się przesolony ale po ostygnięciu i stężeniu z żelatyną będzie w sam raz. Postanowiłam zaufać mężowi i okazało się, że miał rację ;)

Odcedziłam wywar do miski a mięso z marchewką wymieszałam z groszkiem i pokrojoną natką pietruszki. Wszystko przełożyłam do 2 obciętych przed miejscem zwężenia 1,5-litrowych butelek po wodzie mineralnej.

W wywarze rozpuściłam całe opakowanie (50g) żelatyny i zalałam obie butelki.

Zostawilam do ostygnięcia po czym włożyłam na noc do lodówki żeby stężało.

Jeśli dodamy więcej wywaru z żelatyną a mniej stałych składników będzie się to wszystko na pewno lepiej trzymało i lepiej kroiło w plastry. Można też zrobić to w pojemniczkach czy miseczkach w formie zimnych nóżek, dodać jajko, kukurydzę lub jeszcze coś innego.

2 komentarze:

  1. Wszystko fajnie, ale w spisie składników nie ma mowy o żelatynie - jak znam siebie, to zorientowałabym się już nad garem, że jej nie mam w domu ;)

    A poza tym - koniecznie muszę wypróbować, bo brzmi super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dzięki za sugestię. Już poprawiłam.

    OdpowiedzUsuń